Pogoda jakby niezimowa ale na spacer wystarczająca.
Miejscami wydawać by się mogło, że to wiosna lub wyjątkowo zimne lato.
Róże i to kwitnące 1 stycznia? Tego w tej okolicy jeszcze nie widziałem.
Tylko pewien bałwan wytrwale przypominał, że to jednak zima.
W lesie pusto i przejmująca cisza...
...miejscami wręcz grobowa
Szumiały tylko suche liście pod butami i psimi łapami.
A to co?
Jakiś "Kopciuszek" zgubił oba pantofelki?
Pola tonęły w błocie...
A Beskid nurzał się w chmurach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz