Ano można było zabrać rodzinkę na wycieczkę w okolice Krakowa. Na przykład do Doliny Mnikowskiej. Krótka, łatwa ścieżka dostępna dla każdego. I dla tego co porusza się na własnych nogach, jak i dla tego na wózku.
Wczesną wiosną skały nie ukrywają się w gąszczu zieleni.
Potok Sanka cicho szumi.
A pierwsze kwiaty szybko rzucają się nam w oczy.
Zawilce |
Dzwonki |
Fiołki |
A temu wszystkiemu ze spokojem przygląda się Matka Boża Skalska
***
Czy taki dzień warto poświęcić na zakupy i wędrówki po galeriach handlowych?